niedziela, 30 czerwca 2013

z kalendarza

kibicuj  z myslą o tym, żeby twoja drużyna wygrała,
nie żeby tamta przegrała

przeczytane.

Jak każda książka Cobena, maksymalnie wciągająca. Na jeden weekend :)

22

Impreza imieninowa rodziców.
Ostatnia podczas której czuję się gospodarzem...
Są takie momenty kiedy łapię się nad nieodwracalnością nadchodących dni...
trochę mi żal tego co było...
czuje lekki strach przed tym co będzie...

czwartek, 27 czerwca 2013

z kalendarza

jeśli zatrzymujesz się u kogoś w domu na dłużej niż jedną noc
jestes winny swojemu gospodarzowi mały prezent i dobrą kolację

Koniec szkoły

Moje dziecko skończyło podstawówkę.
Dziwne, tak to pewien etap za nami.
Długi etap.
A jednak jakby kilka dni.
Kiedy to minęło?
No kiedy?

środa, 26 czerwca 2013

przeczytane

Nasz Mały PRL. Trudny czas, do którego elementów wielu tęskni. Czas gdy ludzie mimo swojej nieufności, byli ze sobą blisko związani. Czas gdy ludzie ten CZAS mieli zarówno dla siebie, jak i dla swoich bliskich. Czas gdy niczego nie było, żywność była na kartki, a nie było ludzi głodujących. Czas który ja znam tylko ze strzępów pamięci swojego dzieciństwa. Czas który jest mi bliski.

wtorek, 25 czerwca 2013

z kalendarza

trzymaj na nocnym stoliku notatnik i ołówek.
pomysły za milion dolarów wpadają czasami do głowy o trzeciej nad ranem

17

(Nie taka mała już) Księżniczka Anna poszła dziś na swój pierwszy poważny bal
ja dumna mama szczęśliwa choć już trochę w kącie...
po mnie jest coś pięknego
wcale nie małe już i nie krótkie kobiece :) życie
największy dar od losu
takie przemijanie z nowym światem tuz obok...
chciałaby się szeptać chwilo trwaj, nie przemijaj
chciałoby się szeptać losie mój nie zmieniaj nic
jest dobrze, jest tak jak zawsze chciałam
a czasem nawet lepiej...

czwartek, 20 czerwca 2013

przeczytane






Czas honoru. Czas w którym między honorem a niehonorem granice są z jednej strony jaskrawe, a z drugiej zacierają się. Zaciera się to co dobre, a to co konieczne. Czas którego ludzie urodzeni w Wolnej Polsce nie mamy tak naprawdę prawa oceniać.

piątek, 14 czerwca 2013

6

Szkolenie. nie ma mnie
zatapiam się w hotelowej pościeli
w hotelowym pokoju
świat istnieje gdzieś obok mnie
nierealnie szczęśliwa

w domu moim
(choć jeszcze nie)
czeka mój
(już) mąż
....

środa, 12 czerwca 2013

nowy nabytek


http://ecsmedia.pl/c/chustka-b-iext21511487.jpg

Piękna książka, o umieraniu, ale i o szczęściu. 
o odchodzeniu i o święcie każdego dnia
pełna tęsknoty i wielkiego BYCIA
o tym że warto żyć tu i teraz, dla siebie i dla tych których się kocha...
piękna...

niedziela, 9 czerwca 2013

1

No i stało się. Jestem mężatką.
Dziwna sprawa tak po 7 latach narzeczeństwa.
Tak pod prąd jakoś szło to wszystko, jakby w drugą stronę.
najpierw dziecko, potem dom i ślub
i z szukaniem kandydata na resztę życia tak jakby długo się zeszło.

piątek, 7 czerwca 2013

a już jutro :)


1

perfekcyjna pani domu
byłaby ze mnie dumna
sprzątalam w najlepszych szpilkach

a puki co wyciszam się ...
i czekam na nadchodzące wydarzenia :)

2

urlop
zawieźliśmy napoje i alkohole na sale
zawieźliśmy wreszcie ubrania do stowarzyszenia
załatwilismy u księdza formalności

niby dociera do mnie co się dziaja
ale czym bliżej dnia 0
tym mniej rzeczywista ta moja rzeczywistość :)


środa, 5 czerwca 2013

z mojego kalendarza

naucz się rozpoznawać rzeczy mało ważne,
żeby nie zawracać sobie nimi głowy

3

ostatni dzień przed ślubem w pracy
nie mogę usiedzieć na miejscu
trzeba mi było wziąć urlop
ale kto przypuszczał że tak mnie będzie roznosić :)
plan na dziś jeszcze
wybór póz do zdjęć weselnych
dokupienie cukierków dla gości
kosmetyczka
jakoś dam radę :)

wtorek, 4 czerwca 2013

4

ostanie zaproszenie przed ślubem :)
potem odpoczynek
najwięcej przede mną...
coraz bardziej dociera do mnie to co się za moment stanie...

poniedziałek, 3 czerwca 2013

5

zebranie w szkole
w klasie mojego dziecka rozeszła się wieść
o moim nadchodzącym ślubie
śmieszna sytuacja
wiedziałam że i dla córki to ważne wydażenie
ale nie spodziewałam się mimo wszystko że aż tak

dni upływają na wspomnieniach
jak to było jak się poznaliśmy
jak narzeczony poznał moją córkę
to było tak dawno
a jakby wczoraj
niesamowite :)