Mądrość

"Mądrości nie można kupić w supermarkecie,
nie jest możliwe uzyskanie jej siłą od innych ludzi"
Dalajlama

21-24. 10. 2012r Kraków - moje miejsce po drugiej stronie lustra

 

 cztery dni w zakrzywionej czasoprzestrzeni... :) czego można chcieć więcej :)

 

Samotny spacer pustą prawie ulicą o świcie, pozwala mi przypomnieć sobie,

ile lat już minęło odkąd rozkochałam w sobie samotność.

A czy może być piękniejsze miejsce na spacer od Krakowa? Dla mnie nie ma...

 

"Czy możemy ufać temu, co widzimy na własne oczy? Jesteśmy w krainie czarów po tej stronie lustra?"

Anna Janko - Pisane na lustrze

 Zobowiązanie: W każdym mieście na świecie znajdę dla nas kawiarniany stolik... w Krakowie, na każdym rynku i w każdej dzielnicy...

 

 "Zatrzymać się na chwilę, zamknąć oczy, odpocząć, uspokoić skołatane serce, być" America...

 

"Oddech świata wypełniony zachwytem..". nic więcej, nic mniej

Kiedy bliżej...

Przed śniegiem...

Na plus przemawia fakt że to pierwszy rok, gdy udało mi się wrócić z południa Polski w październiku przed pierwszym śniegiem... choć tak może trochę jednak mi żal??

Pytanie na dziś

Dostojewski:
"Ile jest człowieka w człowieku?
I jak tego człowieka w sobie ochronić?"

P.s. podobno każdy kolejny dzień - jest lepszy,
bo bogatszy o mądrości i doświadczenia dnia poprzedniego...
czego więc ten dzień mnie nauczył?

Moje powroty

a na dworcu zachodnim
stado golebi, wolnych
z rozpostartymi skrzydłami
z obietnicą że choćby nie wiem co
człowiek da radę...

A jutro mnie nie ma

a jutro Kraków,
miasto które ma czar, ma urok,
miasto które pokochałam jeszcze
przed pierwszym spojrzeniem,
miasto które przyciąga mnie całą sobą,
miasto które mogłoby mi być domem.
Jutro o tej porze będę już po drugiej stronie lustra...
w mieście magii...

A jutro zwyczajnie wyjeżdżam...
zaczekaj na mnie wrócę :)

Idealny wieczór z Neonówką :)

Idealny wieczór na pożegnanie.... można by tak częściej :) Genialni. Polecam :)

Instrumentalnie

Znów muzycznie

Muzycznie klimatycznie..

skrawki

milczę
krzyczę
wstaję i idę
kładę się i śpię
umieram
rodzę się na nowo
wołam cię
odtrącam świat
gonię szczęście
płaczę i uciekam
odważnie wystraszona
szukam znó
chowam w dłoniach
sen ten jedyny
pierwszy
ostatni
mój

To nie był dobry dzień

To nie był najlepszy dzień,
nie, zdecydowanie nie był,
nie tak go sobie wyobrażałam...
a jednak obecność tych których kocham
jakoś go złagodziła...
Mam dobrych ludzi obok siebie,
 a to solidna podstawa do patrzenia w przyszłość :)

Urodziny

Dokładnie 12 lat temu, diametralnie zmienił się mój świat.
Dwanaście mrugnięć powieką :) Zleciało.
Bywało czasem trudno,
jest ZAWSZE warto.
Czas szybko leci, dziś jesteśmy tu gdzie jesteśmy
(jak los pozwoli za rok już zupełnie gdzie indziej),
Jesteśmy szczęśliwe. Mimo wszystko :) i wszystkiemu na złość :)
We dwie. Czasem jeszcze jak jedno.
Kto by pomyślał że będzie tak pięknie?
Oby jak najdłużej.