poniedziałek, 8 sierpnia 2011

08/08/2008 Niespodziewana awaria systemu, której można się było spodziewać...

Boli... boli... boli
moje ciało znów ma problemy techniczne
przepraszamy za usterki
jednak....
reklamacji nie przyjmujemy
jak wszystko i ten problem
ma jednakże drugą stronę medalu
przez całe popołudnie
zawijam się w kocyk
wchłaniam słowa i...
popijam kawą...
(pozbawiona głosu rozsądku...
który najprawdopodobniej już śpi
w łóżeczku i nakazałby mi uczynić
to samo i nie pić tyle kawy!)
ale ja po prostu MUSZĘ się dowiedzieć
co będzie dalej... na następnej stronie
i jeszcze następnej...
a kawe po prostu lubie
poza tym wciąż nie mogę nadrobić braku czytania
podczas naszego wyczerpującego
pobytu nad morzem :)
tak więc to nie moja wina...

P.S. Słowa które pochłaniam zostały napisane przez Paulline Simsons w "Tatianie i Aleksandrze" (Idealna książka na samotny wieczór, ogrzany kocykiem, może troche mniej jak ma się poziom dobrego nastoju na minusie i bliżej nie zlokalizowanego szkodnika bóla pożerającego ciało ale i tak polecam)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz