książki które przeczytałam w czasie choroby:
Marilyn Monroe - Fragmenty - wiersze zapiski, intymne listy:
"tylko cząstka nas
może dotknąć cząstki drugiego człowieka -
czyjaś prawda jest tylko
czyjąś prawdą - niczym więcej.
Możemy dzielić się jedynie
cząstką którą inni są zdolni zrozumieć
i tak oto jesteśmy
prawie zawsze sami.
Jako że najwyraźniej tak się dzieje
również w naturze - w najlepszym razie
nasz rozum mógłby zająć razie szukaniem
samotności drugiego człowieka." <M.M.>
"Pozwolić
oczom
żeby błądziły -
wielkie odprężenie
niecha je
ale niech nic
z nimi nie robi" <M.M.>
"Znać rzeczywistość lub
rzeczy takie jakimi są niż
nie wiedzieć
i mieć możliwie
jak najmniej złudzeń" <M.M.>
"czuć co czuję
w sobie - to jest próba
bycia świadomą tego
ale też tego co czuję w innych
nie wstydzić się swoich
uczuć, myśli - lub przekonań
zdać sobie sprawę z tego że
one istnieją" <M.M.>
Listy na wyczerpanym papierze - Agnieszka Osiecka i Jeremi Przybora
Czasami mam wrażenie że tylko samotne kobiety są w stanie mnie zafascynować
samotne i nieszczęśliwe. Choć w przypadku tej książki fascynuje Przybora, kochając miłością wydającą się jedną z najczystszych...
Eric - Emmanuel Schmitt - Trucicielka
Zbiór opowiadań - najlepsze tytułowe i o ojcu kilku dziewczynek...
David Nicholls - Jeden dzień
Książka do której przymierzałam się i która odkładałam kilka razy... a jednak niby pełna nadziei a i tak na końcu wyszło smutno, szkoda...
Juliette Fay - Weranda pełna słońca
pełna otuchy, ciepła, ale i prawdziwych zachować, niekoniecznie konwencjonalnych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz