piątek, 28 lutego 2014
265
Kolejny,
najlepszy rok mojego życia za mną. Rok życiowych przełomów. Rok w
którym zyskałam męża, samą siebie, tą którą mogłam polubić i zyskałam
wolność tą najpiękniejszą do której gnałam. Rok rozkwitania miłości w
innym wymiarze . Rok w
którym odnalazłam spokój we mnie, ten poszukiwany odkąd pamiętam. Rok, w
którym przychylni mi ludzie pojawiali się jak grzyby po deszczu. Rok, w
którym oswoiłam swoją chorobę i spotkałam innych, takich jak ja Hashi
pozytywnych . Czego
mogłabym życzyć sobie dziś? Tego, by ta chwila mojego życia trwała jak
najdłużej. Tego by zbyt wiele się nie zmieniało, bo tak jest pięknie, bo
tak jest dobrze. Chwilo TRWAJ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz