Hashimoto - oswoić mimo wszystko :)
Witam, nazywam się Hashimoto
Jestem niewidoczną chorobą o podłożu immunologicznym, która atakuje Twoją tarczycę i wywołuje jej niedoczynność.
Jestem częścią Twojego życia. Jeśli cierpisz na niedoczynność tarczycy, to ja prawdopodobnie ją wywołałem.
Jestem na 1. miejscu najczęstszych przyczyn niedoczynności tarczycy!
Jestem taki podstępny – nie zawsze można mnie wykryć w Twoich wynikach
badań krwi. Ludzie w Twoim otoczeniu nie mogą mnie ani zobaczyć, ani
usłyszeć, ale Twój organizm z pewnością mnie czuje.
Mogę
zaatakować prawie każdy organ w Twym ciele, w zależności od mojego
humoru. Mogę wywołać różnego rodzaje bóle i dolegliwości. Kiedy jestem w
dobrym humorze, dbam o to by Ciebie wszystko bolało.
Przypominasz sobie jak kiedyś wędrowałeś przez życie pełen/na energii i jak cieszyłeś/aś się życiem???
Hmm, to ja zabrałem Ci tą energię i radość życia, w zamian dałem Ci
zmęczenie i niechęć do robienia czegokolwiek. Spróbuj więc teraz dobrze
się bawić!!!
Kradnę Ci sen, a w zamian za to obdarzam Cię problemami z koncentracją i przyćmionym umysłem.
Mogę zadbać o to, żebyś czuł/a się jakbyś mógł spać 24 godziny 7 dni w tygodniu lub wywołać bezsenność.
To ja karzę puchnąć Twym dłoniom, stopom, Twej twarzy, Twym powiekom…
Wywołuję depresję i stany lękowe lub inne problemy umysłowe.
Karzę wypadać Twym włosom, karzę im mieć tendencję do przesuszenia,
rozdwajania i łamania. Wywołuję trądzik, przesuszoną cerę…dla mnie nie
ma limitów.
To przeze mnie tyjesz, niezależnie od tego co jesz
lub jak często uprawiasz sport. To dzięki mnie nie możesz pozbyć się
zbędnych kilogramów. Z drugiej strony mogę się o to postarać, abyś
szybko tracił/a na wadze. W tym punkcie nie jestem wybredny.
Czasami towarzyszą mi moi przyjaciele, inne choroby autoimmunologiczne, tak żeby dokuczyć Ci jeszcze bardziej.
Gdy sobie coś zaplanujesz, lub gdy cieszysz na jakieś fantastyczne wydarzenie, mogę Ci pokrzyżować plany.
Nie zapraszałeś/aś mnie do siebie. Wybrałem właśnie Ciebie z różnych przyczyn:
To może przez ten wirus, lub chorobę wirusową, na którą cierpiałeś/aś i
której nie doleczyłeś/aś, lub wydarzenia losowe ( wyjątkowo lubię stres
!!! ). Możliwe, że również od dłuższego czasu gnębię członków Twej
rodziny.
Jakakolwiek nie byłaby tego przyczyna, JESTEM z Tobą i ZOSTANĘ NA ZAWSZE.
Wybierasz się do lekarza, by się mnie pozbyć??? Pękam ze śmiechu!
Spróbuj! Będziesz musiał/a odwiedzić wielu lekarzy, zanim znajdziesz
takiego, który mnie w ogóle wykryje....i który się na mnie zna.
Będą Ci wypisywane nieodpowiednie leki, środki przeciwbólowe, tabletki
nasenne, środki energetyzujące. Jeśli powiesz lekarzom, że masz stany
lękowe lub depresję, dostaniesz leki przeciwdepresyjne.
Mam tyle możliwości by uprzykrzyć Ci życie, żebyś czuł/a się chory/a.
To niekończąca się lista dolegliwości – wysoki poziom cholesterolu,
problemy z woreczkiem żółciowym, wysokie ciśnienie, bóle mięśni i
kończyn, problemy z oczami, problemy z poziomem cukru we krwi, problemy z
sercem, palpitacje serca.To prawdopodobnie jestem ja.
Nie możesz zajść w ciążę lub poroniłaś? To prawdopodobnie również ja.
Masz duszności, brak Ci tlenu? To pewnie moja zasługa.
Masz zbyt wysoki poziom enzymów wątrobowych? To mogę również być ja.
Problemy z zębami lub dziąsłami? Prawdopodobnie również moja sprawka.
Zalecą Ci masaże i powiedzą Ci, że jeśli tylko będziesz spał/a
odpowiednio długo i będziesz uprawiał/a sport, to pozbędziesz się
dręczących Cię dolegliwości.
Mogą Ci powiedzieć, że masz myśleć
pozytywnie, będą Cię kłuć przy okazji badań krwi, ale niestety nie będą
traktować Cię poważnie, jeśli będziesz opowiadać lekarzom o Twych
dolegliwościach. Prawdopodobnie od właśnie tych lekarzy usłyszysz, że
powinnaś/powinieneś skonsultować się z psychiatrą.
Twoja
rodzina, przyjaciele, współpracownicy będą Cię słuchać, aż do momentu,
gdy nie będą tego dalej mogli słuchać, jakie szkody wyrządzam w Twym
ciele, jak Cię osłabiam. Niektórzy będą twierdzić, że „pewnie masz zły
dzień.„
Będą Ci mówić, że: „jak tylko wstaniesz, zaczniesz się
ruszać, wyjdziesz z domu, przedsięweźmiesz cokolwiek to od razu
poczujesz się lepiej. ”
Nie będą rozumieli, że to ja zabieram Ci
silnik, który napędza Twe ciało i troszczę się o to byś nie mógł wykonać
tego, co Ci radzą.
Niektórzy zaczną obmawiać Cię za plecami,
nazwą Cię hipochondrykiem, podczas gdy powoli będziesz tracić honor i
będziesz próbował im wszystko wytłumaczyć.
Gdy w środku rozmowy z
„normalnym“ człowiekiem, zaczniesz zapominać co chciałeś/aś powiedzieć.
Wtedy usłyszysz prawdopodobnie „Moja np.: babcia, też tak miała i dobrze
się czuje, bo zażywa lekarstwa“. Będziesz próbować wyjaśnić, że
ujawniam się w różny sposób w rożnych osób i że to, że leki pomogły
babci wcale nie oznacza, że pomogą Tobie.
Nie będą rozumieli,
że ta choroba wpływa na Twój cały organizm od czubka głowy do
największego palca u nogi i że każda Twa komórka, każdy organ, Twoje
ciało potrzebują odpowiedniego lekarstwa i jego pasującej dawki, jak
również dużo czasu.
Ale nawet wtedy zostanę razem z Tobą.
Tylko inne osoby, które również mnie goszczą w swym ciele, będą w
stanie zrozumieć Twoj stan. One są jedynymi osobami, które są w stanie
Cię zrozumieć!!!
Nazywam się Zapalenie Tarczycy Hashimoto…
(Tłumaczenie z niemieckiego: Anna Gala)
mam cie holerne hasimoto i nienawidzę zniszczyłeś mi życie.
OdpowiedzUsuńMi w pewien sposób też, ale czasami myślę że i coś zyskałam...
OdpowiedzUsuń